Bank się opiera a tuje sobie rosna
Zobaczymy jak nam będzie to wszystko szło, bank stwierdził, ze jest zbyt mało widoczny postęp prac i wstrzymał nam wypłatę drugiej transzy. To, że w garażu leży materiał za parędziesiąt tys. to ich nie obchodzi…. Więc działamy z tego co mamy na kupce. Pani z banku ma się dowiedzie o co chodzi analitykowi, tzn. jakie prace należy w pierwszej kolejności wykonać.
Założyliśmy też własną plantację tuj. Mają one kilkanaście cm, ale zanim doprowadzimy działkę do porządku to zdążą urosnąć. I tak zamiast kilka tys wydaliśmy niecałe 200 zł na ponad 220 sadzonek
Lenka też zdecydowała się założyć swój ogródek. Wykopała babci kwiatki i postanowiła je przesadzić
A teraz zdjęcie ze środy... to chyba znak, że kasa leży pod drzewem... Może bank się jednak da namówic i wypłaci drugą transzę :)